piątek, 4 listopada 2011

Pobożne życzenie

Chodzisz własnymi ścieżkami
nie potrzebujesz drogowskazów gwiazd
Nie spojrzysz na nieszczęście moje
nie płaczesz
razem ze mną
Bo
nie słyszysz
i nie widzisz
Poza tym
nawet nie wiem czy jesteś
mój stworzycielu
i czy jesteś sprawcą
mnie
moich rozpaczy
i gwiazd,
które wskazują drogę ludziom
a nie potrafią powiedzieć: jak żyć...
Kim jesteś
żeby mówić mi
nic takiego
Kim
bym słuchała głosu Twego niemego...
Stoję samotna
w głęboką sierpniową noc
i wypatruję wygasłych spadających gwiazd
wymyślam pobożne życzenia
z nadzieją, że złapiesz je
ogrzejesz ciepłem swego serca
i rzucisz pod nogi
na ścieżkę mego życia...



1 komentarze :