środa, 6 lutego 2013

Tort świata


Po dywanie świata
stąpa królowa śniegu,
rozsypując cukier
zmienia codzienności słodycz
w niesmaczny deser lodowy...

Deszczu krople
oblepiające chodnika parkiet
śliski jak krem maślany
rozdzielający
błyszczące śniegu bezy...

Jak dobrze,
że świata biały tort zdobią
owoce kaliny i głogu
i anioły wyrzeźbione w kremie
beztroskim dzieciństwem Kajtka i Gabi...



















środa, 19 grudnia 2012

Marzenie

Nie mam wiele
prócz wrażliwego serca
duszy oderwanej od ziemi
oczu artysty
snów pogmatwanych
i bezkresnej wyobraźni...

Nie mam domu z ogródkiem
ale widzę go
z tysiącem kwiatów
i milion motyli
za domem las sosnowy
wrzosową polanę...

A na niej czekasz Ty
ubrany w kudłate myśli 
obnażony przez pożądanie
czarujący blaskiem oczu
w których odbija się żar
zasypiającego słońca...

A ja w zwiewnej sukience
która skrywa motyle w brzuchu
z duszą na ramieniu
idę boso by przeżyć
naszą miłość z harlequina...








 

poniedziałek, 19 listopada 2012

Nie chcę być...

Nie chcę być tylko jak liść na wietrze,
los ślepy jak wiatr gna i porywa donikąd
kruche pragnienia i złote myśli...

Nie chcę być ogniwem łańcucha
naciągniętego do granic wytrzymałości
w zachłannych rękach władzy

Nie chcę wisieć na liście dłużników za 5 złotych
pacjentem z numerem nieskończenie jeden
niedoszłym emerytem...

Nie chcę oddawać co moje cesarzowi
nie chcę być jedną z wielu
bezimiennych ofiar pseudodemokracji...

Nie chcę patrzeć na szloch
orła z poranionym skrzydłem
i strzępów flagi biało-czerwonej


Nie chcę być tylko jak liść na wietrze,
los ślepy jak wiatr gna i porywa donikąd
kruche pragnienia i złote myśli...










środa, 17 października 2012

Ogień


Miłość nasza nie wypaliła się
pod stertą pieluch
w służbowych rozłąkach
w kłótniach o niczym...

Płomień ogniska domowego
jaśnieje na widok
uśmiechniętej twarzy dziecka
i na dźwięk kluczy przed drzwiami

Ciepło mego serca otula Cię
pomimo wojny płci
a natura podnieca ogień
chemią odbierającą rozum...

Ciepło twoich rąk chroni mnie
przed wielkim światem
który pędzi na oślep
w wielką górę lodową...

czwartek, 20 września 2012

3.30
Księżyc bezczelnie wdziera się blaskiem
w moje osobiste życie wewnętrzne
przerywa zorganizowany plan zdjęciowy
i żal nie wiedzieć co było dalej

4.15
Za późno na białą pigułkę
zanim zacznie nabierać mocy
ostry dźwięków łomot
to największe rozczarowanie

5.10
Nadeszło nieuniknione
plan zdjęciowy staje się mglistym wspomnieniem
widz staje się reżyserem
a może kukiełką w teatrze lalek...

Lato

Gorące lato jeszcze nie zniknęło
za horyzontem kochających rzęs
nie wypalił się ostatni promień
czułych myśli o Tobie...

Czerwiec oblewa się rumieńcem
na stęsknionej twarzy
a truskawki warg
czekają na Twoje pocałunki...

Lipcowa woń jasnych włosów
ocieka słodyczą
i wabi rój
Twoich niecierpliwych dłoni...

Sierpniowy żar serca 
szlakiem wzdłuż wzniesień
prowadzi na leśną polanę
w blasku Twych oczu skąpaną

Wrześniowa rosa poranna
otula wrzosową krainę 
kosztując zachłannie cierpkość jeżyn
odlatujesz w bezkres babiego lata...

A lato było piękne tego roku...




sobota, 21 lipca 2012

Samotność

Krucha jak maku sylwetka,
delikatna jak trzepot motyla
wiotka jak pajęcza sieć...
...dusza moja.

Głucha jak oddech ciszy
ślepa jak los człowieka
niema jak kamień przydrożny...
... boska opieka.

W sierocińcu życia
są twarde łóżka
szare ściany
klaustrofobia uczuć
i przytulanek brak...